sobota, 31 grudnia 2016

Szczęśliwego Nowego Roku!

Życzę Wam, aby w nadchodzącym Nowym Roku spełniły się Wasze marzenia. Aby to był zdrowy, spokojny i szczęśliwy czas owocujący w wiele sukcesów! Udanego Sylwestra! :)


piątek, 23 grudnia 2016

Wesołych Świąt!

Życzę wszystkim zdrowych, spokojnych i wesołych świąt spędzonych w gronie bliskich, pełnych rodzinnego ciepła oraz wspaniałych prezentów pod choinką!

A korzystając z okazji pokażę kilka ozdób świątecznych, które w tym roku zrobiłam. :)

wtorek, 6 grudnia 2016

Mikołajki

Dziś Mikołajki, a to oznacza, że szybkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Trochę ozdób na choinkę udało mi się już zrobić, chociaż ciągle brakuje mi czasu. Dziś jednak chciałabym pokazać sowy (w większości sowy), które robiłam na święta w zeszłym roku.
P. S. Mam nadzieję, że Mikołaj o Was nie zapomniał. :)

 Pingwinek się między sowami znalazł. :)

niedziela, 30 października 2016

Filcowo Halloweenowo

Jutro Halloween. Wiem, że niektórzy nie lubią, nie obchodzą itd., ale ja akurat ten dzień uwielbiam. Głównie dlatego, że co roku mogę robić halloweenowe dekoracje i całą noc oglądać horrory, które bardzo lubię. Zresztą nie widzę nic złego w odrobinie zabawy z różnego rodzaju straszydłami. :P
W tym roku również powstało kilka rzeczy z filcu na Halloween.:P
Dynie
 Duszki
 Czarny kot
 Zombie
 Miłego straszenia! :P

piątek, 14 października 2016

Pierwsi Avengersi i Loki

Jestem fanką marvelowskich superbohaterów, szczególnie ze współczesnych filmowych wersji. To właśnie skłoniło mnie do uszycia sówek przedstawiających Avengers. Jeszcze nie udało mi się stworzyć wszystkich członków drużyny (i czarnych charakterów jeśli się uda), ale kilka już powstało. ;)

 Sowa Iron Man
 Sowa Kapitan Ameryka
 Sowa Thor
 Sowa Loki

Witam!

Witam serdecznie!

Gdzieś rok temu moja mama, która zaraża mnie wieloma rzeczami, wciągnęła mnie w szycie sówek z filcu. A ponieważ było to zajęcie łatwe, przyjemne i szybko dające efekty, to okropnie mi się spodobało. Od tego czasu powstało mi całe stado różnych sów, a za sowami poszły też inne rzeczy z filcu. Nie są to może dzieła sztuki, ale ich szycie to dla mnie wspaniała terapia na nerwy. ;) Ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad możliwością założenia bloga dla mojego hobby no i jest. :) Tak więc zapraszam i pozdrawiam!