poniedziałek, 17 września 2018

Kotki, koteczki, kiciusie...

Postanowiłam zmienić trochę mojego bloga. Uznałam, że nie chcę się ograniczać wyłącznie do moich filcowych tworów. W końcu jest tyle wspaniałych rzeczy dookoła. Dlatego teraz będzie tu groch z kapustą (nie dosłownie), ale mam nadzieję, że nikomu to przeszkadzać nie będzie. :)
A na nowy początek wrzucam zdjęcie małych kotków. Nie moich niestety, sąsiadów, ale prawie jak moje, bo ciągle przychodzą na nasze podwórko. :)

10 komentarzy:

  1. Sama słodycz, prześliczne są. Wyobrażam sobie jak rozrabiają :)))
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj rozrabiają. :) Dziękuję, również pozdrawiam.

      Usuń
  2. To przegonią myszy, które w tym czasie idą do domów drzwiami i oknami!

    OdpowiedzUsuń
  3. zazdroszczę Ci takich
    mięciusich Łowców :)))
    właśnie się kapnęłam,
    że miejscówka zmieniła
    swą nazwę - też fajnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiciusie to moje ulubione zwierzaki domowe. Są takie słodkie przytulaki, uch :-)

    OdpowiedzUsuń